Noble Lashes, biznes na rzęsach postawiony

19.02.2018 Prowadzenie działalności
Oceń 0.00/5 (0)

Noble Lashes to bardzo prężnie rozwijający się e-commerce, który dostarcza artykułów do profesjonalnego przedłużenia rzęs, ale... nie tylko tym może się pochwalić.

ZAFIRMOWANI.PL: Dwóch mężczyzn rozpoczynających działalność w branży kobiecej to na pewno musiało być trudne, jak zatem wspomina Pan początki swojej firmy? Skąd wziął się pomysł na biznes?

 

Paweł Wojciechowski: Zaraz po studiach pracowałem w korporacji finansowej jako księgowy ds. funduszy. Wygodna posada to jednak nie było to, czego oczekiwałem od życia. Ludzie którzy podejmują ryzyko, pchają całą gospodarkę do przodu - chciałem być jedną z tych osób. Zapewne dzięki temu, że od zawsze lubiłem konkurować, grałem w koszykówkę, uprawiałem boks, to ryzyko zawsze było obecne w moim życiu, ciągnęło mnie do emocji i do adrenaliny jaką niesie ze sobą prowadzenie firmy.

 

Gdy tylko mój brat, Karol, poprosił mnie w imieniu swojej znajomej kosmetyczki o znalezienie dobrych jakościowo produktów do przedłużania rzęs, od razu wskoczyłem w temat. Po kilku godzinach wiedziałem o przedłużaniu rzęs znacznie więcej, niż niejedna kobieta. Po pierwszej udanej dostawie rzęs "pod klienta" założyłem z bratem firmę i razem weszliśmy w rzęsowy biznes. Było to jednocześnie fascynujące i przerażające, ponieważ nasza wiedza z zakresu kosmetyków i kosmetologii pozostawiała wtedy wiele do życzenia, jednak wyszliśmy z założenia, że wszystkiego można się nauczyć.

 

 

Źródło: materiały prywatne, Beauty Forum 2017
 

ZAFIRMOWANI.PL: Jak pozyskał Pan fundusze na realizację projektu?

 

Paweł Wojciechowski: W czasie studiów byłem bardzo oszczędny. Otrzymywałem różnego rodzaju stypendia, w tym stypendium Ministra za wybitne osiągnięcia - te pieniądze odkładałem. Dodatkowo, mieliśmy też z bratem trochę środków z prac, które wykonywaliśmy za granicą. Gdy zacząłem pracę w korporacji, część mojej wypłaty również inwestowałem w firmę. To wystarczyło na początek. W tamtym czasie wachlarz produktów do przedłużania rzęs był bardzo wąski. Start nie wymagał dużych nakładów pieniężnych. Obecnie jednak rynek się rozrósł, jeśli zaczynalibyśmy teraz nie obyłoby się zapewne bez finansowania zewnętrznego.

 

ZAFIRMOWANI.PL: Skąd pomysł, żeby rozkręcić własny e-commerce?

 

Paweł Wojciechowski: Choć teraz może wydawać się to nieprawdopodobne, swojego pierwszego laptopa nabyłem dopiero po studiach licencjackich, gdy zacząłem pracę. Wtedy też odkryłem, że technologia to wspaniała rzecz. Zobaczyłem potencjał Internetu i to mnie wciągnęło. Zacząłem handlować, po prostu, wszystkim co wpadło mi w ręce. Zyskałem dzięki temu wiedzę o e-commerce i doświadczenie. Byłem zafascynowany tym, że mogę rozmawiać z kimś z drugiego końca świata i w ciągu pięciu minut przesłać mu pieniądze za nabyty towar. A gdy zacząłem z tej mojej zabawy osiągać przychody wyższe niż dawała mi praca, zyskałem również przekonanie, że to w tym kierunku powinienem pójść. Mniej więcej w tym czasie pojawił się pomysł, aby "biznes postawić na rzęsach".

 

ZAFIRMOWANI.PL: A jak to jest z pozyskiwaniem klientek? Ciężko było je przekonać do Państwa produktów?

 

Paweł Wojciechowski: Początki były bardzo trudne. Razem z bratem próbowaliśmy wejść na rynek, o którym nie mieliśmy pojęcia. Dodatkowo rynek ten był bardzo mały i obsługiwany już przez trzy firmy. Z początku mieliśmy presję, aby sprzedać jak najwięcej produktów, wygenerować jakiś przychód. Odbiliśmy się od większości drzwi do jakich pukaliśmy. Tymi chaotycznymi działaniami wygenerowaliśmy skromny przychód, z którego nie byliśmy zadowoleni, po czym na spokojnie usiedliśmy i przeanalizowaliśmy podjęte działania. Wtedy powstały dwa założenia strategiczne, których trzymamy się do dzisiaj. Pierwszym była polityka cenowa i sposób wyróżniania się. Postanowiliśmy, że zawsze będziemy konkurowali jakością i innowacyjnością produktów, nie ceną, co na tamte czasy było śmiałym posunięciem. Drugim założeniem było podejście do marketingu i sprzedaży. Uznaliśmy, że agresywna sprzedaż i poszukiwanie nowych klientów nie jest dla nas. Postanowiliśmy zbudować rozpoznawalną markę i poczekać, aż klienci sami zaczną chcieć korzystać z produktów oferowanych przez Noble Lashes. Chcieliśmy zostać Mercedesem w branży przedłużania rzęs. I udało się. Ale ta strategia nie zadziała z dnia na dzień. Na efekty musieliśmy czekać 3 lata. Po tym czasie liczba zamówień zaczęła rosnąć w oszałamiającym tempie. Zadziałał efekt kuli śniegowej, który doprowadził nas tutaj, gdzie obecnie jesteśmy. Do dzisiaj nie inwestujemy w sprzedaż, call center i przedstawicieli handlowych. Nasz dział marketingu dba o spójną i rzetelną komunikację z klientem, a contact center o należytą obsługę i doradztwo.

 

ZAFIRMOWANI.PL: Co sprawiło największą trudność w rozwijaniu przedsiębiorstwa?

 

Paweł Wojciechowski:  Największego wysiłku i największych nakładów wymaga wyrobienie marki, która jest znana i której klienci ufają. Bez dobrej i rozpoznawalnej marki nie da się osiągnąć sukcesu, zwłaszcza w kobiecej branży. Chcąc by marka Noble Lashes była dobrze kojarzona i pożądana w naszej grupie docelowej, musieliśmy dobrze zdefiniować propozycję wartości, jaką przedstawialiśmy klientowi. W tym celu optymalnie zaprojektowaliśmy wszystkie procesy w ramach marketingu mix, dzięki czemu zbudowaliśmy silną tożsamość marki i stworzyliśmy sytuację, w której to klient sam przychodził do nas, minimalizując działania sprzedażowe z naszej strony.

 

Kolejnym krokiem było zbudowanie zaufania do marki. Na to składa się szereg działań takich jak komunikacja z klientem, zarówno online jak i offline, serwis posprzedażowy i obsługa reklamacji. Nasza branża jest branżą wdzięczną. To znaczy, jeśli klient kupi u nas produkty i jest zadowolony - wróci do nas. Dbamy o klienta, który już z nami jest. Jest to o wiele bardziej opłacalne, niż pozyskiwanie nowego klienta w miejsce utraconego, buduje również zaufanie do marki.

 

ZAFIRMOWANI.PL: Państwa produkty rozpoznawalne są w całej Europie, a często wykorzystywane również przez celebrytów, jaki zatem jest przepis na sukces na arenie międzynarodowej? Jaka jest największa trudność w nawiązywaniu współpracy z zagranicznymi kontrahentami?

 

Paweł Wojciechowski: To prawda, produkty naszej marki na dobre zadomowiły się w salonach kosmetycznych w wielu miastach Europy. Nasze rzęsy noszą modelki na pokazach mody, min. modelki Versace, aktorki, piosenkarki czy gwiazdy teatru. Dużo rzęs wysyłamy do Wiednia, Londynu, Paryża czy Dubaju. Początkowo kupowało od nas dużo Polek, które są rozsiane po całym świecie. Wybierały nasze produkty, pomimo dostępu do firm lokalnych, to dało nam do myślenia. Wkrótce zaczęliśmy podejmować współpracę z rdzennymi kosmetyczkami i salonami z tamtych rynków.

 

Myślę, że za sukces na scenie międzynarodowej odpowiada to, że jesteśmy liderem innowacji w branży. Jako pierwsi wprowadzamy na rynek większość nowości i stale tworzymy branżę przedłużania rzęs. Rynki Europy Zachodniej paradoksalnie są dużo gorzej rozwinięte w naszej branży, podmioty tam działające nie nadążają z dostosowaniem się do dynamiki zmian w naszej branży. My to wykorzystujemy, a europejski klient szuka najlepszych dla siebie rozwiązań w sieci i tak trafia do nas.

 

Prócz eksportu, na niektórych rynkach takich jak Czechy, Norwegia czy Portugalia działamy razem z partnerami. Tutaj największym problemem jest oczywiście wybór odpowiedniego partnera. Najlepszym partnerem będzie oczywiście ktoś, kto dobrze zna rynek docelowy, zna język, kulturę, a przy tym jest obeznany w branży kosmetycznej. Mamy dużo kandydatów, którzy są chętni rozwijać z nami biznes na poszczególnych rynkach, ale jesteśmy ostrożni i selektywni w podejmowaniu współpracy. Moim zdaniem takie decyzje muszą być dobrze przemyślane i nie należy podejmować ich impulsywnie.

 

ZAFIRMOWANI.PL: Jakie są Państwa plany na przyszłość?

 

Paweł Wojciechowski: W ciągu najbliższych 2 lat chcemy zostać uznani za niekwestionowanego lidera w branży przedłużania rzęs na rynku krajowym oraz na ważnych dla nas rynkach zagranicznych. Chcemy nadal być pionierem w zakresie innowacji, rozwijać i edukować branżę wprowadzając do niej dobre praktyki i dbałość o klienta końcowego zabiegu przedłużania rzęs.

 

W 2017 wygraliśmy E-gazele, ogólnopolski ranking PulsuBiznesu i zostaliśmy ogłoszeni najszybciej rozwijającą się firmą z sektora e-commerce w Polsce, miło było by powtórzyć to również w tym roku.

 

Źródło: Puls Biznesu, e-GAZELE BIZNESU 2017

 

Źródło: Puls Biznesu, e-GAZELE BIZNESU 2017
 

ZAFIRMOWANI.PL: Jakiej rady udzieliłby Pan dopiero rozpoczynającym przedsiębiorcom?

 

Paweł Wojciechowski: Uważam, że bardzo ważnym jest zrozumienie, że biznes to nie jest dyscyplina, którą wygrywa się silnym ego i narzucaniem innym swojej dominującej pozycji. Owszem, silna osobowość jest ważna, ale nie mniej ważna jest empatia i odpowiedzialne budowanie relacji biznesowych. Biznes to gra zespołowa, a chcąc wyjść na prowadzenie należy zbudować zwycięską drużynę - zarówno wewnątrz firmy, jak i w jej bliskim otoczeniu. Oczywiście, można być liderem w zakresie cen, oferować klientom najniższe ceny z możliwych i zmieniać dostawców jak rękawiczki, gdy tylko pojawi się okazja do kupna produktów parę groszy taniej.

 

Tworząc Noble Lashes mieliśmy jednak inne założenia. Z naszymi dostawcami i fabrykami mamy bardzo bliskie i przyjacielskie relacje. Opieramy naszą współpracę na zaufaniu i wzajemnym szacunku. Jeśli koszty wytworzenia produktu wzrosną, pomimo dużej mocy przetargowej jaką obecnie mamy, nie naciskamy bezkompromisowo fabryk na utrzymanie ceny, gdyż patrzymy na problem realnie, nie cedujemy go w całości na naszego partnera, partycypujemy w nim. Dzięki temu, możemy liczyć na powtarzalną i najwyższą jakość produkowanych dla nas wyrobów i na odwzajemnienie partnerskiego podejścia w stosunku do nas, w przypadku, gdy na produkcji pojawi się jakiś problem. Odsetek produktów niezgodnych z naszymi normami jakości jest marginalny, co jest jednym z kluczowych czynników sukcesu naszej marki na rynku przedłużania rzęs. Nasz partner dba o jakość naszych produktów nie tylko, ze względów finansowych, ale również czuje się za nią odpowiedzialny, zależy mu, aby nas nie zawieźć.

 

Uważam, że dobrze działająca firma powinna przynosić zadowalający właściciela zysk, ale nie powinien być on nigdy maksymalizowany kosztem partnerów. Firma powinna przynosić godziwe zyski również dostawcom, hurtownikom i innym podmiotom zaangażowanym w jej sukces, a klientom powinna oferować produkty w uczciwej relacji cena do jakości. Każdy początkujący przedsiębiorca powinien rozumieć tą zależność.


 

Spółka Noble Lashes ma również sieć franczyzowych sklepów stacjonarnych w głównych miastach Polski (m. in. w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu) oraz wyłącznych dystrybutorów w Holandii czy Portugalii. Co więcej, Noble Lashes organizuje szkolenia z zakresu przedłużania rzęs, gdzie zainteresowane uczestniczki szkolą się pod okiem profesjonalistek:

 

Chcesz uzyskać dostęp do tego materiału?

Zarejestruj lub zaloguj się na portalu zafirmowani.pl i dołącz do społeczności firm!
Będziesz mógł promować swoją firmę i otrzymasz bezpłatny dostęp do:

Aplikacji księgowej online

Kontaktów z ekspertami, artykułów i materiałów video

Bazy edytowalnych dokumentów niezbędnych w firmie

Specjalnych ofert i rabatów

Chcesz mieć nieograniczony dostęp do wszystkich materiałów i funkcjonalności naszego portalu Zafirmowani.pl?

Załóż rachunek w Alior Banku i korzystaj ze wszystkich możliwości portalu!

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu. Dowiedz się, jak możesz zmienić te ustawienia i uzyskaj dodatkowe informacje o wykorzystaniu plików cookies