Kim jest freelancer i jak nim zostać?

29.11.2016 Prowadzenie działalności
Oceń 0.00/5 (0)
Ekspert
Agnieszka Skupieńska freelancerka, blogerka
firma:
Napisz do eksperta

Napisz do eksperta
Agnieszka Skupieńska

Określ temat i opisz czego chcesz dowiedzieć się od eksperta.
Odpowiedź zostanie wysłana na Twój adres e-mail.

 
 

Zamiast jednego pracodawcy – wielu klientów. Zamiast porannego pośpiechu, by zdążyć na autobus – pobudka i spokojnie śniadanie o wybranej przez siebie porze. Zamiast pracy w biurze – praca w sypialni, z komputerem na kolanach. Zamiast jednej wypłaty – przelewy od kontrahentów, spływające przez cały miesiąc. Tak właśnie wygląda praca zawodowa wielu młodych ludzi, którzy zdecydowali, że freelance będzie ich sposobem na życie.

 

Freelancer, czyli właściwie kto?

 

Freelancer to inaczej „wolny strzelec” – pracownik, który nie ma stałego zatrudnienia, ale współpracuje z wieloma klientami, wykonując dla nich zdalnie rozmaite zadania. Starsze pokolenia kojarzą wolnych strzelców przede wszystkim z dziennikarzami, piszącymi do wielu różnych gazet lub fotografami, sprzedającymi swoje zdjęcia kilku czasopismom jednocześnie.

 

Aktualnie freelancerem można być w wielu branżach. Wolni strzelcy poszukują zleceń z projektowania grafiki, programowania, copywritingu, tworzenia baz danych, transkrypcji nagrań, obróbki filmów, tłumaczeń, coachingu, obsługi kanałów w mediach społecznościowych oraz pozycjonowania stron internetowych. Wielu freelancerów to różnego rodzaju doradcy.

 

Przykładami  wolnych zawodów są m.in. : stylistki, dietetycy, doradcy podatkowi, kredytowi, home stagerzy, a nawet doradcy biznesowi, Co więcej, aby  pracować w domu wcale nie trzeba mieć specjalistycznych umiejętności – freelancerem może być także wirtualna asystentka. Jej zadaniem będzie przeglądanie poczty klienta, załatwianie drobnych spraw w jego imieniu, umawianie spotkań itd. To zawód stosunkowo nowy w Polsce, ale już można znaleźć wielu freelancerów, którzy świadczą tego typu usługi. I wielu chętnych, by taką asystentkę zatrudnić.

 

Tak jak specjaliści rozumieją, że nie muszą wychodzić z domu, by znaleźć klienta i zarobić pieniądze, tak firmy zaczęły dostrzegać, że zatrudnienie pracownika na etat nie jest jedyną możliwością. Skorzystanie z oferty freelancera jest rozwiązaniem ekonomicznym, bo wolnemu strzelcowi płaci się za konkretną pracę, a nie za godzinę przebywania w biurze. Freelancerzy zatrudniani są często okazjonalnie, gdy firma ma konkretne zadanie do wykonania (np. chce odświeżyć swoją stronę internetową). Często jednak freelancer podpisuje z klientem umowę o dłuższej współpracy – tak jest w przypadku pozycjonowania czy obsługi kanałów firmy w mediach społecznościowych.

 

Praca na wyspie albo… praca dla wyspiarzy

 

Zdobycie pierwszego klienta, gdy nie ma się jeszcze doświadczenia w branży, nie jest łatwe, choć w czasach, gdy nie było internetu, z pewnością było trudniejsze. Obecnie, podczas poszukiwania klientów można skorzystać z polskich portali, pośredniczących w kontaktach klient-freelancer, np. Oferia.pl czy Freelancer.pl. Przy dobrej znajomości języków obcych (szczególnie języka angielskiego), nie należy ograniczać się do poszukiwania jedynie polskich klientów.

 

Jednym z trendów, który wśród freelancerów zyskuje na popularności w ostatnich latach jest geoarbitraż, czyli zarabianie w kraju, w którym stawki są wysokie, a wydawanie pieniędzy (a więc życie) tam, gdzie koszty życia są niższe. Dla przykładu: można mieszkać w Polsce i współpracować z klientami z Wielkiej Brytanii, którzy płacą więcej niż polskie firmy. Można zaoszczędzić jeszcze bardziej – wyprowadzić się z ojczyzny na przykład do Tajlandii czy na Filipiny, gdzie koszty życia są niższe niż u nas.

 

Drugim, po geoarbitrażu, trendem, który wśród freelancerów zyskuje na popularności jest cyfrowy nomadyzm. Tryb życia polegający na nieustannej wędrówce, często zmieniając miejsce pobytu.  Jednocześnie, dzięki telefonom komórkowym i internetowi, nie tracą kontaktu z najbliższymi i nie rezygnują z aktywności zawodowej. Praca zdalna i brak przywiązania do konkretnego miejsca pracy dają freelancerom ogromne możliwości.

 

Freelance, a własna firma?

 

Brak szefa, możliwość pracy gdzie i kiedy chcemy, realizowanie tylko tych zadań, które nas interesują – wszystko to zalety pracy freelancera, których nie sposób nie dostrzec. Ale freelance ma także wady. Największą wydaje się być konieczność założenia własnej działalności gospodarczej. Nie trzeba tego robić od pierwszego zlecenia – można zacząć od współpracy z klientami podpisując umowy cywilnoprawne. Z czasem jednak okazuje się, że freelancer z własną firmą jest bardziej konkurencyjny i chętniej zatrudniany niż ten, który działalności nie założył. Dla klienta własna działalność jest także sygnałem, że wolny strzelec utrzymuje się z tego, co robi i poważnie podchodzi do pracy, a nie realizuje zlecenia po godzinach, żeby dorobić do etatu.

 

Choć w praktyce własna firma nie jest wielkim utrudnieniem dla freelancera, to wielu boi się tego kroku. Trudno się temu dziwić – freelancerami bywają przecież artyści (graficy, fotografowie, muzycy), programiści, dziennikarze, którzy nie zawsze dobrze odnajdują się w świecie formalności, podatków czy umów. Na szczęście z pomocą przychodzą księgowi (też nierzadko freelancerzy), którzy przejmują od wolnego strzelca wszystkie obowiązki, związane z prowadzeniem własnej firmy.

 

Dobry sposób na życie

 

Chyba każdy freelancer choć raz usłyszał nieśmiertelne pytanie: dlaczego nie znajdziesz sobie normalnej pracy? Odpowiedzią zwykle jest wysokość zarobków. Jako wolny strzelec, zwłaszcza, gdy ma się doświadczenie i renomę w branży, można zarobić więcej, niż jako etatowy pracownik na podobnym stanowisku. Jak to możliwe? Nie ma tu żadnych cudów. Jeśli godzina pracy agencji, która zatrudnia programistę, kosztuje 200 zł, to z tej kwoty trzeba opłacić biuro, sprzątaczkę, sekretarkę, pensję dla szefa i pracę programisty. Gdy programista pozyska klienta samodzielnie, z tych 200 zł odprowadzi tylko podatek i składki. To oczywiście spore uproszczenie, ale pozwala zrozumieć, dlaczego wolny strzelec może zarobić więcej niż pracownik zatrudniony w agencji na stałe.

 

Wyższe zarobki niż na etatach, niezależność w podejmowaniu decyzji, możliwość rozwijania się w wybranym przez siebie kierunku, brak presji i stresu,  a także oszczędność na dojazdach – te i wiele innych zalet pracy zdalnej sprawiają, że dla licznych specjalistów freelance nie jest przystankiem pomiędzy jednym etatem, a drugim. Bycie wolnym strzelcem jest całkiem niezłym sposobem na wygodne życie po swojemu. 

 

#Ikonto

Chcesz uzyskać dostęp do tego materiału?

Zarejestruj lub zaloguj się na portalu zafirmowani.pl i dołącz do społeczności firm!
Będziesz mógł promować swoją firmę i otrzymasz bezpłatny dostęp do:

Aplikacji księgowej online

Kontaktów z ekspertami, artykułów i materiałów video

Bazy edytowalnych dokumentów niezbędnych w firmie

Specjalnych ofert i rabatów

Chcesz mieć nieograniczony dostęp do wszystkich materiałów i funkcjonalności naszego portalu Zafirmowani.pl?

Załóż rachunek w Alior Banku i korzystaj ze wszystkich możliwości portalu!

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu. Dowiedz się, jak możesz zmienić te ustawienia i uzyskaj dodatkowe informacje o wykorzystaniu plików cookies