Nowa szkoła marketingu - marketing automation
10.11.2016 MarketingNapisz do eksperta
Maja Kowalska
Określ temat i opisz czego chcesz dowiedzieć się od eksperta.
Odpowiedź zostanie wysłana na Twój adres e-mail.
Jest wiele rzeczy, których marketerzy nienawidzą w swojej pracy. Według badań DigiDay, aż 78% z nich ocenia swoje zadowolenie z pracy jako większe niż „satysfakcjonujące”, ale jednocześnie aż 2/3 specjalistów chce odejść z obecnego stanowiska pracy w przeciągu 2 lat. Dość to niespójne, prawda?
Frustracje i wyzwania marketerów w liczbach
- 68% marketerow doświadcza dziś więcej stresu w pracy niż 5 lat temu (Marketing Pain Points),
- 66% marketerów chce zmienić aktualnie piastowane stanowisko w przeciągu 2 lat,
- 80% CEO nie ufa marketerom ani pracy przez nich wykonywanej (Fournaise). Wynika to gównie z braku metryk, które pozwoliłyby zmierzyć i wykazać ich wkład w rozwój firmy,
- 78% CMO uważa, że marketerzy tracą z oczu prawdziwą pracę (czyli generowanie popytu), zaś 69% CEO w sektorze B2C uważa, że marketerzy za bardzo skupiają się na nieistotnych, miękkich wskaźnikach(lajki, szaery), które dla przełożonych są interesujące, ale mało istotne (Aabaco),
- 40% marketerów czuje, że pracuje za dużo i otrzymuje zbyt niskie wynagrodzenie (dane z wspomnianej wyżej ankiety DigiDay).
Przerośnięta teoria marketingu i modne hasła
Jesteśmy nieco zagubieni w marketingowych teoriach, frazesach i modach.
Na Amazonie znajdziesz około 60 tysięcy książek o marketingu. Przeczytanie tej biblioteki zajęłoby Ci jakieś 30 lat! Pomyśl o tych wszystkich nowych pojęciach:
- Omnichannel,
- Multichannel,
- Cross-channel,
- Inbound,
- Greenketing,
- Thinking Outside the Box,
- Engagement marketing,
- Growth hacking,
- It’s time to put the customer at the center,
- Agile,
- Synergy,
- Content is the king,
- We’re not chasing bright, shiny objects,
- WOMM,
- H2H,
- Age of the customer.
Czy one naprawdę pomagają Ci dostarczyć wymierne efekty do Twojej firmy?
By osiągnąć marketingowy sukces, potrzebujesz więcej niż kilku mądrze brzmiących haseł. Tu pomogą jedynie zbierane pieczołowicie dane oraz narzędzia, które pozwolą je analizować i budować oparte na nich działania
Naukowe podejście do marketingu
W 1923 Claude Hopkins napisał „Scientific Advertising”, gdzie postulował naukowe podejście do reklamy. Dziś, 93 lata później, mamy dostęp do dużo bardziej zaawansowanych technologii zbierania i interpretacji danych, wciąż wybieramy buzzwordy.
Na czym polega racjonalne, naukowe podejście do marketingu?
- Monitorowanie zachowania klientów i zbieranie danych zarówno behawioralnych jak transakcyjnych,
- Wykorzystanie zebranych danych do budowania zautomatyzowanych procesów, które pozwolą dostarczyć odpowiednią ofertę odpowiedniemu odbiorcy w najlepszym czasie i w najlepiej dobranym kanale (email, strona WWW, social media, mobile, sieci reklam, przez sprzedaż bezpośrednią),
- Zbieraj wiedzę i korzystaj z doświadczenia zespołów marketerów i sprzedawców,
- Koncentruj się na realnych celach,które możesz osiągnąć
- Pamiętaj o zasadzie Druckera: możesz zarządzać tyko tym, co mierzysz.