Marketing a RODO
30.04.2018 MarketingNapisz do eksperta
Urszula Szydło
Określ temat i opisz czego chcesz dowiedzieć się od eksperta.
Odpowiedź zostanie wysłana na Twój adres e-mail.
Dzisiaj niemal każdy podmiot gospodarczy przetwarza mniejszą bądź większą ilość danych osobowych. Świadczenie usług, pozyskiwanie zgód, przesyłanie newsletterów. To wszystko związane jest z dostępem do tego typu informacji. W świetle nadchodzących zmian w prawie spodziewać się więc możemy niemałej rewolucji, która dotyczyć będzie zarówno dostawców usług ich klientów jak i wszystkich nas, szarych śmiertelników.
RODO to rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych). Rozporządzenie to wchodzi w życie 20 dnia po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE, a stosowane będzie od dnia 25 maja 2018 r.
Główne założenia RODO
Przede wszystkim dane przechowywane muszą być na terenie Unii Europejskiej. Jeżeli chcemy dokonać ich transferu, musimy spełnić odpowiednie założenia i zadbać o adekwatny poziom ochrony. Ponadto obowiązkiem będzie zgłaszanie przypadków naruszeń w ciągu 72 godzin od wykrycia do właściwego organu nadzoru. Rośnie więc odpowiedzialność administratora odpowiadającego za przetwarzanie danych osobowych. Użytkownicy uzyskają prawo do „bycia zapomnianym”, zwiększy się ich możliwość wglądu w informacje zebrane na ich temat, a także zażądać będą mogli przeniesienia swoich danych.
Co z danymi, które już posiadam?
Jeżeli posiadana baza danych jest pozyskana w sposób zgodny z obowiązującym dotychczas prawem to wówczas w imię zasady “Lex retro non agit”, nie musimy martwić się o żadne konsekwencje prawne.
Jeżeli natomiast korzystamy z bazy, której pochodzenia nie jesteśmy pewni, bądź też mamy podstawy, aby sądzić, że dane zostały pozyskane w sposób nieodpowiedni, musimy dostosować się do obowiązujących norm.
Jeśli więc jesteś marketerem, który od pół roku korzysta z bazy danych, która istnieje już dobrych kilka lat, a Ty nie jesteś w stanie wykazać legalności jej pozyskania, zadbaj o ten aspekt. Zdobądź zgody na wykorzystanie danych, adekwatnie do obowiązujących przepisów. Pamiętaj, że kary, które obowiązywać będą od wejścia RODO, są bardziej rygorystyczne i dotkliwe od obowiązujących dotychczas.
Co RODO oznacza w praktyce?
Kilka podstawowych zmian, jakie zajdą w codziennych praktykach marketingowych:
- wszystkie komunikaty, które służyć nam będą do pozyskiwania danych osobowych, muszą sformułowane być w jasny i czytelny sposób. Użytkownik musi mieć możliwość łatwej oceny, do czego i w jaki sposób wykorzystane zostaną wprowadzone przez niego informacje. Oświadczenie służące do wyrażenia zgody na przetwarzanie danych będzie musiało być wyodrębnione spośród innych treści, a także sformułowane w sposób klarowny, zrozumiały i jednoznaczny.
- minimalizacja danych – zgodnie z założeniami RODO powinniśmy pozyskiwać jedynie niezbędne, do wykonywania określonej czynności, dane.
Przykład 1: Jeżeli na swojej stronie udostępniamy Case Study, to w formularzu nie prośmy o wszystkie możliwe informacje, od numeru telefonu aż po datę urodzenia kontaktu, zwłaszcza jeżeli pola te są obowiązkowymi do wypełnienia.
Przykład 2: Jeżeli pozyskujemy zgodę zapisu do newslettera, to pytając o imię, w jasny sposób zakomunikujmy użytkownikowi cel zbierania tych danych. Zasygnalizuj odbiorcom, że chcesz przejść z nimi “na Ty”.
- co więcej, w sprzeczności z minimalizacją danych nie stoi ich monetyzacja. Nadal możesz więc oferować rabaty za odpowiednio rozszerzony pakiet informacji o kontakcie. Pamiętaj jednak, aby odpowiednio to zakomunikować w jednoznaczny i czytelny sposób.
- prawo do bycia zapomnianym – niektóre systemy, wychodząc naprzeciw wyzwaniom, jakie stawia przed nami RODO, wdrożyły już rozwiązania ułatwiające zarządzanie danymi, zwłaszcza w przypadkach, gdy użytkownik chce skorzystać ze swojego prawa do bycia zapomnianym. Dzięki nim, w łatwy i szybki sposób będziemy mogli umożliwić naszym kontaktom usunięcie odpowiednich zasobów, tym samym realizując przysługujące im przywileje.
Jakie korzyści dla przedsiębiorców?
RODO nie jest jednak jedynie utrudnieniem dla właścicieli przedsiębiorstw. Nie zakłada ono sztywnych zasad zapewnienia ochrony danych, więc dla każdej z działalności mamy dowolność podejmowanych środków, które dostosowywać możemy w zależności od własnych potrzeb. Dodatkowo, znosi ono obowiązek zgłaszania zbiorów danych oraz ich aktualizowania.
Jeżeli nie jesteś jeszcze przygotowany na zmiany, jakie niesie za sobą wejście w życie RODO, warto skorzystać z systemu, który wdrożył już odpowiednie kroki umożliwiające prowadzenie działań marketingowych zgodnie z wchodzącym w życie prawem.
Jeśli nasze dotychczasowe praktyki oparte były na obowiązującym przepisach, to RODO nie będzie wiązało się z wprowadzeniem wielu, ale i jedynie kilku zmian. Nie taki diabeł straszny jak go malują.